Strona główna » Karmienie Piersią » Jak pobudzić laktację? – Zaburzenia laktacji i przyczyny problemów z karmieniem

Jak pobudzić laktację? – Zaburzenia laktacji i przyczyny problemów z karmieniem

Mówi się, że karmienie piersią jest pięknym i niepowtarzalnym przeżyciem. I tak w istocie jest, ale nie zawsze droga mleczna usłana jest różami. Młoda mama podczas karmienia piersią może spotkać się z wieloma trudnościami takimi jak np. zbyt mała ilość pokarmu czy nawał. Jak pobudzić laktację w przypadku słabej produkcji mleka?


Zaburzenia laktacji

Zaburzenia laktacji to problem, z którym zmaga się wiele karmiących mam. Za prawidłową laktację odpowiedzialny jest tak zwany odruch prolaktynowy, potocznie nazywany odruchem wytwarzania pokarmu.

Aby odruch ten nie został zaburzony, organizm kobiety musi zachować odpowiednia gospodarkę hormonalną oraz otrzymywać bodźce zewnętrzne do wytwarzania pokarmu. Takie bodźce to nic innego, jak ssanie piersi przez dziecko. Niestety, czasami zdarzają się sytuacje, na które nie mamy wpływu i laktacja zostaje zburzona. Nie musi to wynikać z faktu, że kobieta zrobiła coś „nie tak” – choroby, które zaburzają laktację mogą dotknąć każdej kobiety. Wynika to z bardzo wielu czynników: zaburzonej odporności organizmu, uwarunkowań genetycznych lub niedoleczonej infekcji.

Ryzyko zaburzeń laktacyjnych musimy wliczać w „koszty” karmienia piersią. Dlatego lepiej poznać najważniejsze przyczyny tego schorzenia, niż nazywać siebie „najgorzej karmiącą matką na świecie”. Jakie zaburzenia laktacji pojawiają się najczęściej?

Zastój pokarmowy a laktacja

Do zastoju pokarmowego dochodzi w momencie, kiedy sekrecja (wytwarzanie) mleka jest bardzo duża, a pierś nie jest regularnie opróżniana. Taka sytuacja zdarza się najczęściej w około 4 dobie po porodzie, kiedy pokarm „zalega” w piersiach powodując ich przekrwienie i ból. Inną i zdecydowanie częstszą przyczyną zastoju pokarmowego jest niedostateczne udrożnienie przewodów wyprowadzających mleko. Objawy towarzyszące zastojowi pokarmowemu to: obrzmienie i bolesność piersi, stan podgorączkowy oraz obecność małych i twardych guzków na powierzchni piersi.

Najlepszą metodą na „przepchanie” kanalików mlecznych jest częste przystawianie dziecka do piersi. Można to robić nawet co półtorej godziny. Jeśli dziecko nie będzie wymagało tak częstego karmienia, warto pomóc sobie laktatorem. W momencie zastoju pokarmowego poza regularnym udrażnianiem kanalików, równie ważne jest stosowanie ciepłych okładów na pierś; można zrobić okład w postaci termoforu lub wziąć ciepły prysznic. Taki zabieg sprawi, że mleko będzie łatwiej wypływać z piersi w czasie ssania.

Dodatkowo – już w czasie karmienia, warto wykonywać delikatny masaż piersi. Dobrym wyjściem jest również wykonanie prostych ćwiczeń, na przykład wykonanie kilku serii w postaci podnoszenia rąk do góry z niewielkim obciążeniem. Ruchy w obrębie klatki piersiowej sprawią, że krew zacznie szybciej przepływać przez mięśnie piersiowe i barkowe oraz samą pierś, co również powinno pomóc w czasie zastoju.  Już po karmieniu, warto przyłożyć zimny okład do piersi, który znieczuli ból i zmniejszy obrzęk.

Zapalenie gruczołów sutkowych

Najczęściej przyczyną takiej dolegliwości są bakterie (gronkowiec), które w czasie karmienia mają zdecydowanie łatwiejszą drogę do wnętrza kobiecego organizmu. Wiele kobiet, jeszcze zanim nauczy prawidłowego karmienia swojego malucha, cierpi z powodu poranionych brodawek. W tych małych rankach bardzo dobrze czuje się właśnie gronkowiec. Do zapalenia gruczołów sutkowych może przyczynić się także palenie papierosów lub zmiany hormonalne.

Zapalenie gruczołu sutkowego jest łatwe do zdiagnozowania. Jego podstawowe objawy, to obrzęk i ból sutka, żółtawa wydzielina, zaczerwieniona i gorąca skóra wokół brodawki oraz gorączka. Jeśli zauważymy o siebie takie objawy, warto zgłosić się do lekarza, który oceni, czy niezbędne będzie rozpoczęcie terapii antybiotykami. Ważne, aby w czasie choroby nie przerywać karmienia, bo to z kolei może doprowadzić do opisanego wyżej zastoju. Podczas zapalenia gruczołów sutkowych, piersi mogą być szczególnie wrażliwe, dlatego również warto stosować ciepłe okłady i kąpiele.

Ropień Montgomery’ego

Pojawienie się ropnia jest następstwem zapalenia gruczołu sutkowego, a dokładniej jego bardzo zaawansowaną postacią, która najczęściej wymaga interwencji chirurga. Sposób leczenia – nawet jeśli brzmi bardzo drastycznie, polega jedynie na niewielkim nacięciu.

Choroby związane z laktacja dotykają około 20 procent kobiet. Najlepsza profilaktyka, która ochroni piersi kobiety przed bólem i podrażnieniem to przede wszystkim higiena, efektywne i regularne opróżnianie piersi z pokarmu, które zawiązane jest z prawidłowym przystawieniem dziecka do piersi.

Zacznijmy jednak od przyczyn. Za małą ilość mleka w piersiach może być odpowiedzialna:

  • nieodpowiednia technika przykładania dziecka do piersi
  • nieodpowiednia stymulacja produkcji mleka (zbyt duże odstępy między karmieniami lub/i za krótki czas karmienia)
  • nieprawidłowe odżywianie (Produkty zakazane w diecie karmiącej piersią)
  • odwodnienie (zbyt mała ilość spożywanych płynów)
  • wychłodzenie piersi
  • stres
  • przyjmowanie niektórych leków chemicznych i środków antykoncepcyjnych
  • palenie papierosów
  • zahamowania psychiczne
  • problemy dziecka ze ssaniem (np. kiedy pomiędzy karmieniami piersią podajesz dziecku butelkę, maluch może mieć problem ze ssaniem, ponieważ inaczej chwyta się smoczek niż pierś)
  • za krótka błonka podjęzykowa u dziecka.

Jak pobudzić laktację?

Najważniejsze: mama karmiąca powinna mieć zapewniony spokój, zwłaszcza w pierwszych dniach i tygodniach karmienia, kiedy to zarówno mama jak i dziecko uczą się siebie, nawiązują ważną relację, po prostu poznają się. Dobrze jest karmić w osobnym pokoju, gdzie nikt nie będzie przeszkadzał (w miarę możliwości).
Odpowiednie nastawienie to już połowa sukcesu. Myśląc o swoim dziecku, mówiąc o nim, a także w trakcie samego karmienia organizm zaczyna produkować większą ilość prolaktyny, hormonu odpowiedzialnego za pojawienie się mleka w piersiach. Pozytywne myślenie i odpowiedni stosunek do karmienia mają duży wpływ na produkcję mleka.
Zwiększenie częstotliwości karmień. Jeśli dziecko słabo przybiera na wadze, warto częściej je przystawiać do piersi, co 1,5 – 2 godziny w ciągu dnia, a w nocy co 3 godziny. Powinno się karmić minimum 7 – 8 razy w ciągu doby. Jest to bardzo ważne, zwłaszcza w pierwszym miesiącu życia dziecka. 
Korekta techniki ssania sprawi, że dziecko chwyci brodawkę głębiej i ssanie będzie efektywniejsze, co z kolei zwiększy produkcję mleka. A po czym poznać, że dziecko dobrze chwyciło pierś i ssie efektywnie? Maluch jest wtulony w pierś i dotyka do niej noskiem, nie słuchać cmokania i mlaskania, ale rytmiczne połykanie, dziecko ma „wywinięte” na zewnątrz wargi, szeroko otwarte usta chwytają nie tylko brodawkę, ale większą część piersi, mama nie odczuwa bólu.
Pobudzanie piersi laktatorem – przez kilka dni po karmieniu można odciągać niewielkie ilości mleka w celu pobudzenia piersi do intensywniejszej pracy, wystarczającej do pokrycia zapotrzebowań dziecka.
Dobrze zbilansowana dieta – karmiąca mama musi się dobrze odżywiać i zapewniać swemu organizmowi odpowiednią ilość płynów ok. 1,5-2 litrów dziennie.
Herbatki laktacyjne. Badania naukowe nie potwierdziły wprawdzie ich wpływu na zwiększenie ilości wytwarzanego pokarmu, ale wiele kobiet potwierdza, że picie specjalnych ziołowych herbatek – stworzonych najczęściej na bazie kopru włoskiego, anyżku i kminku – było pomocne. Działanie tych herbatek prawdopodobnie polega na tym, że zmieniają smak mleka na taki, który bardziej odpowiada dziecku, dlatego chętniej ssie ono pierś, co pobudza laktację. Można wypić ok. 2–3 herbatki dziennie.
Sposobów na pobudzenie laktacji jest wiele, co więcej zwiększa nam się grupa doradców laktacyjnych, którzy pomogą nawet w najtrudniejszych momentach karmienia. Jedno jest pewne, nie należy zbyt szybko się poddawać, bo gra toczy się o wysoką stawkę. O to, co najlepsze dla dziecka.